Nie wiem jak u Was wyglądają śniadania w pracy. U nas jest to pewien rytuał. Spotykamy się grupą "współpracowników" - jak to brzmi;) i przy stole często rozmawiamy o jedzeniu. Szczególnie we wtorki kiedy to jedna z gazet ma dodatek specjalny "Palce lizać". Często oglądając zdjęcia z tej wkładki faktycznie można lizać palce:) Jednego razu (chyba w poprzedni wtorek) był przepis na brzoskwinie zapiekane z cukrem i cynamonem. Tak od słowa do słowa i stworzyliśmy nowy przepis. Ja go wykonałam, niestety do pracy nie doniosłam gdyż mąż zjadł wszystko:)
Także dziewczyny (koleżanki z pracy) dziękuję za inspiracje!
p.s. koleżanka sugerowała dodanie żurawiny zamiast agrestu. Osobiście myślę, że najważniejsze w tym wszystkim są kwaśne owoce:)
Tym samym właśnie skończyłam agrestowe szaleństwo:(
Pozostała część agrestu została obrana, umyta i zamrożona;)
- 9 wąskich plastrów szynki parmeńskiej
- ser pleśniowy zielony,
- 9 połówek brzoskwiń,
- 2 łyżki dżemu agrestowego.
Brzoskwinie umyć przekroić na pół i usunąć pestki. Ser pokroić w kostkę. Nałożyć odrobinę dżemu (1/4 łyżeczki) w miejsce po pestce w brzoskwini. Na dżemie ułożyć kawałek sera. Całą połówkę brzoskwini zawinąć w plaster szybki.
Brzoskwinie ułożyć w naczyniu żaroodpornym i piec w piekarniku nagrzanym do 180stC z termoobiegiem przez ok 10 minut.
ciekawa przekąska! zjadłabym sobie taką piękną brzoskwinkę:)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się to szaleństwo smaków;)
OdpowiedzUsuńniezwykle ciekawy przepis
OdpowiedzUsuńzajrzyj do nas: http://wildand3.blogspot.com/2012/07/z-serii-obiady-osos-na-zielonej-trawce.html
Fajnie to wygląda a połączenie smaków bardzo ciekawe.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Fakt, było to szaleństwo smaków. Ale naprawdę warte poznania:)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawe połączenie - smakowe i wizualne :)
OdpowiedzUsuńOoo jak ja lubię takie połączenia :)))
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawe połączenie i świetny pomysł!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! Bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńciekawe połączenie, na pewno do wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie połączenia! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję, bardzo dziękuję i naprawdę polecam wypróbować:)
OdpowiedzUsuńWygląda bosko a ja jestem przekonana, że takie połączenie słodkiego ze słonym jest genialne. Zrobiłam się głodna :-)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za takimi połączeniami, ale to wygląda bosko.
OdpowiedzUsuń