Śniadanie pełne energii na cały dzień! Dzieci wołają jajko na śniadanie, ja z kolei już od bardzo dawna miałam ochotę na bób. Połączyłam obie zachcianki:) Super połączenie. Bób i żółtko jak dla mnie pasują idealnie:)
Przy okazji pisania tego posta sprawdziłam, co piszą w wikipedii o bobie:) Miałam nadzieję, że znajdę informację o witaminach jakie zawierają i dlaczego warto je jadać. Niestety takich informacji tam nie znajdziemy, jest za to jedna ciekawostka. W starożytnym Egipcie bób uważano za pokarm umarłych. Z tego właśnie powodu kapłani go nie jadali.
Ot, taka mała ciekawostka;)
Składniki:
- bób,
- sól,
- jajko,
- olej do smażenia.
Czyż bób nie wygląda jak palce? (słowa męża;) ) |
Wykonanie:
Bób gotujemy w osolonej wodzie ok 7minut (po takim czasie należy sprawdzić czy bób jest już miękki obierając jeden ze skórki). Następnie obieramy bób i smażymy na rozgrzanej patelni z oliwą jajko. Smażymy je ok 3 minut na średnim ogniu tylko z jednej strony.
Jajko przekładamy na talerz i dodajemy bób.
Smacznego!
P.S. Ja dodałam jeszcze wcześniej podsmażoną czerwoną paprykę, która została z obiadu.
A ja jeszcze nie jadłam bobu w tym roku...ale mi smaka zrobiłaś:)
OdpowiedzUsuńoo mój ulubiony bobik, mój mąż też jest fanem, z jajkiem pycha na pewno :)
OdpowiedzUsuńAngie, to czas najwyższy wybrać się na stragan i kupić bób:)
OdpowiedzUsuńKibi007, bób jest dobry chyba w każdej postaci;) Moja 2,5 letnia córa powie to samo;)
Przedwczoraj zjadłam prawie kilogram bobu sama, był pyszny, ale mało nie pękłam ;)
OdpowiedzUsuńSadzone z bobem? Fajny pomysł :-)
OdpowiedzUsuńNa prawdę polecam:)
OdpowiedzUsuń