No i stało się coś czego się obawiałam. Od ponad tygodnia jestem "słodką mamą". To oznacza, że jednak mam cukrzycę ciążową. Dopiero raczkuję w tym temacie, ale mam nadzieję rozszerzać swoją wiedzę na ten temat każdego dnia :). Obecnie nie ma tragedii, jedynie muszę pilnować diety cukrzycowej i 4 razy dziennie badać cukier.
Nie ukrywam, że byłam bardzo pozytywnie zaskoczona naszą służbą zdrowia. Najpierw dokładny wywiad, badanie ciśnienia, później USG i na koniec w prezencie dostałam skierowanie na dodatkowe badania i paski do glukometru. Następnie wizyta u położnej i odebranie glukometru. Na koniec była największa niespodzianka...... Szkolenie z dietetykiem! No cóż, niby Pani wszystko wyjaśniła, ale wiecie jak to jest. Najwięcej pytań mamy następnego dnia ;) Także jeżeli czytają tego bloga inne mamy, które miały bądź maja większe doświadczenie proszę niech się zgłoszą :).
Moje wrażenia odnośnie diety zaleconej przez Panią Dietetyk. No cóż, kolejny szok. Przede wszystkim nie dostałam gotowej diety a duuuuużo porad i wskazówek jak się prawidłowo odżywiać i jak badać cukier w ciąży. Ostatecznie nie jestem w stanie "przejeść" zaleconych porcji, nie mam pojęcia czym mam podnieść wartość kaloryczną posiłków, skoro mam jadać chude mięso i jak na razie bez dodatków nabiału (niestety po tym mam wysokie cukry). Ale mimo 7 miesiąca ciąży czuję się lżej niż jak byłam w 5 miesiącu ciąży ;).
Rozmawiałam ostatnio z cudownym i bardzo doświadczonym lekarzem pediatrą. Pytałam się o to co mam robić po ciąży, jak się odżywiać gdy będę karmiła córkę. No cóż, będzie to dieta cukrzycowa i profilaktyczna dieta bezglutenowa.
W najbliższym czasie czeka mnie wiele nauki i wiele wyzwań :)
A teraz nasze nowe "słodkości" - czyli makaron z łososiem i ze szpinakiem.
Dzieci miały swój ulubiony makaron bezglutenowy świderki firmy Balviten, ja miałam makaron razowy a mąż muszelki z mąki pszennej (widoczne na zdjęciu).
Składniki:
1 szklanka ugotowanego makaronu,
150g świeżego szpinaku,
140g surowego łososia,
2 ząbki czosnku,
1/2 łyżeczki soli.
Wykonanie:
1. Ugotować makaron zgodnie z instrukcją na opakowaniu na pół twardo,
2. szpinak przepłukać, umieścić w garnku i podlać odrobiną wody, przykryć garnek pokrywką i dusić ok 2 minut na wolnym ogniu,
3. łososia pokroić na 1cm paski i dodać do szpinaku,
4. na koniec dodać sól i roztarte ząbki czosnku (u mnie przeciśnięte przez praskę),
5. całość dusić do czasu, aż ryba zmieni kolor na blado różowy (ok 2-5 minut),
6. podawać na ciepło :)
SMACZNEGO!